|
Rajdy Ochrony Środowiska
Śnieżnik: Pod Śnieżnikiem 2003
W sobotę rano, o 5:21 już po raz siódmy studenci kierunku Ochrona Środowiska oraz dr hab. Anna Karczewska i dr
Adam Bogacz wyruszyli w Sudety, tym razem Wschodnie, aby w blasku październikowego słońca podziwiać przyrodę
Gór Bialskich i Masywu Śnieżnika. Miejscem docelowym było schronisko "Na Śnieżniku" im. Zbigniewa
Fastnachta, do którego docieraliśmy trzema trasami.
Pierwsza z Międzylesia, przez Trójmorski Wierch (1145
m npm), gdzie zbiegają się zlewnie trzech mórz, Puchacz (1190 m npm), Mały Śnieżnik (1337 m npm). Prowadzona
była przez Wojciecha Zająca studenta V roku O.Ś.
Druga ze Stronia Śląskiego, przez Czarną Górę (1205 m npm), Żmijowiec (1150 m npm), otoczona opieką
przez Sylwię Zając studentkę III roku O.Ś.
Trzecia z Bielic, przez rezerwat przyrody Puszcza Śnieżnej Białki w Górach Bialskich, Rudawiec (1105
m npm), Kopiec (990 m npm), Przełęcz Płoszczynę, Dziczy Grzbiet, Szczyt Śnieżnika (1425 m npm), pod
kierownictwem Piotrów: Hołogi i Dwuceta studentów IV roku O.Ś. oraz przewodnika sudeckiego
Sebastiana Lizurka.
Każda z 3 grup, w ramach wieczornego programu artystycznego musiała przygotować na trasie plakat i krótki referat na
zadany temat. I właśnie dlatego z kredkami, taśmą klejącą i kartonami wyruszyliśmy na szlaki.
Dzięki słonecznej pogodzie mogliśmy dostrzec niemal wszystkie walory przyrodnicze i krajobrazowe, dzięki którym w 1981
r. utworzony został Śnieżnicki Park Krajobrazowy: od nizinnych kotlin śródgórskich, poprzez krajobrazy starych gór
średnich, starych dolin rzecznych, po erozyjny krajobraz krawędzi tektonicznych oraz bezleśną strefę szczytową Śnieżnika o
subalpejskim charakterze, która to została objęta ochroną rezerwatową.
Studenci idący z Bielic, w towarzystwie dr hab. Anny Karczewskiej, mogli podziwiać kolejny, z pięciu rezerwatów
przyrody na terenie ŚPK, a mianowicie "Puszczę Śnieżnej Białki" z tzw. Puszczą Jaworową. Na trasie wszechobecne były
gnejsy, a także różowe granitognejsy. Ponadto podróżujący pociągiem z Kłodzka Głównego do Stronia
Śląskiego mieli możliwość zobaczyć, dość wyraźnie (pociąg jedzie bardzo, bardzo wolno) tamtejsze wapienie krystaliczne
tzw. Biała Marianna. Pomimo usilnych starań nie udało nam się dostrzec muflona, którego podobizna zdobiła nasze
tegoroczne koszulki.
Śnieżnik przywitał nas śniegiem, mrozem i bardzo silnym wiatrem, ale już ok. godziny 17-tej niemal w pełnym składzie
mogliśmy rozgrzać się w schronisku, gdzie serwowano gorącą herbatę i inne trunki. Nieco później dołączyło do nas jeszcze
kilka osób z kadry: dziekan Jarosław Kaszubkiewicz, dr Cezary Kabała, dr Paweł Jezierski i doktoranci.
I tak wspólnie ok. godziny 20-tej rozpoczęliśmy program artystyczny, który choć krótki podobał się wszystkim. Śmiechu było
co nie miara i tak zostało niemal do rana. Przy blasku kominkowego płomienia, dźwiękach gitary i śpiewach szybko minął czas,
chociaż noc dłuższa była o godzinę.
Nazajutrz wyruszyliśmy w drogę powrotną. Część studentów zeszła do Kletna, część do Międzygórza, aby
zobaczyć rezerwat przyrody "Wodospad Wilczki", a trójka dotarła aż do Międzylesia. Wszyscy spotkaliśmy się w
pociągu i wspólnie dotarliśmy do Wrocławia ok. godziny 18:00.
* Zdjęcia oznaczone lupą można powiększyć
| |