STUDENCKIE KOŁO NAUKOWE GLEBOZNAWSTWA I OCHRONY ŚRODOWISKA
Narodziny Ludzie Prace Obozy Rajdy Akcje

Obozy Naukowe SKN Gleboznawstwa i Ochrony Środowiska
Wrchowina (Ukraina) 2003

"Ocena zagrożeń dla środowiska Karpat Wschodnich (pasmo Czarnohory) w okresie przemian ustrojowych i własnościowych"

Wrchowina 03Grupa 8 studentów z SKN Gleboznawstwa i Ochrony Środowiska oraz troje opiekunów - profesorowie Stanisława i Michał Licznarowie oraz dr hab. Anna Karczewska - wyjechała na obóz naukowy na Ukrainę w ramach wymiany między Akademią Rolniczą we Wrocławiu i Instytutem Zasobów Naturalnych w Kołomyi.

Zwiedzanie zaczęliśmy od Lwowa, na który mogliśmy niestety poświęcić tylko jeden dzień, gdyż nasza "baza wypadowa" znajdowała się w Wrchowinie (dawne polskie Żabie) w Czarnohorze (Beskidy Wschodnie). Niemniej jednak zwiedziliśmy większą część starego Lwowa oraz słynne cmentarze - Łyczakowski i Orląt Lwowskich. A na drugi dzień byliśmy już w Żabiu, nad Czarnym Czeremoszem.

Wrchowina 03"Wokół góry, góry i góry..." to pierwsze, co nasuwa się nam na wspomnienie tego wyjazdu. Zdobyliśmy Howerlę (2061 m n.p.m.) - najwyższy szczyt Ukrainy - oraz Czarnohorę (Pip Iwan) z ruinami obserwatorium Biały Słoń (2028 m n.p.m.). Z Czarnohorą wiąże się dosyć osobliwe doświadczenie, a mianowicie zejście na przełaj bardzo stromym zboczem, mające potwierdzić, że mamy coś z kozic górskich, lub jak kto woli "wysokohirskich sportiwnych". Pokonaliśmy wtedy przewyższenie 1300 m, czyli większe niż między Morskim Okiem i Rysami, a kolorytu dodawał fakt, że już na wysokości 1600 m n.p.m. wypasa się bydło i konie.

Wrchowina 03Podczas pobytu na Ukrainie zwiedziliśmy również Kołomyję, Worochtę, Jaremcze, wodospady na Prucie oraz Mały i Wielki Huk. Niestety nie da się opisać wszystkiego. Pod koniec, próbowaliśmy znaleźć jakąś rzecz, na którą można by ponarzekać... i doszliśmy do wniosku, że nie jesteśmy w stanie nic takiego znaleźć! Pogoda, humor, ludzie - wszystko dopisało. Minusem było chyba tylko to, że na śniadanie był obiad, na obiad był obiad i na kolację był obiad, a wszystko tak dobre, że w efekcie dało kilka dodatkowych kilogramów przywiezionych do Polski.

Wrchowina 03 (wersja duża: 61 kb)Wyjazd zaowocował bardzo ciekawymi znajomościami, których wynikiem będzie prawdopodobnie przyjazd do Wrocławia (za rok) studentów ze Lwowa i z Kołomyi. Już nie możemy się doczekać.

* Zdjęcia oznaczone lupą można powiększać





<< Poprzedni Obóz: Kletno 2002 Następny Obóz: Złoty Stok 2003 >>


© STUDENCKIE KOŁO NAUKOWE GLEBOZNAWSTWA I OCHRONY ŚRODOWISKA 1996-2003
© Sylwia Ochyra i Paweł Brzozowski '2004
Najlepiej przeglądać w IE 5 [1024x768]